Wszyscy obawiali się paniki inwestorów, ale na szczęście koniec tygodnia przyniósł ulgę. Chwilowo sytuacja została opanowana, ale to nie oznacza, że nerwowa reakcja inwestorów nie powróci na rynek walutowy już w przyszłym tygodniu.
Po wczorajszych wzrostach w piątek kurs dolara amerykańskiego wystartował na poziomie 3,3022, by przed 14-tą niewiele się zmienić do poziomu 3,3024 złotego. Za euro o 8.00 rano trzeba było zapłacić 4,2297 złotego, a po południu 4,2331 zł. Kurs GBP do PLN rano kształtował się na poziomie 5,3112, a przed godziną 14.00 5,3209. Płaski jest kurs franka szwajcarskiego do złotego. Kurs CHF/PLN rano był na poziomie 3,5032, a po południu 3,5054.
Ekspert Amronet.pl