W ciągu 3 lat – choć oczywiście nie ma nic pewnego na świecie – ceny złota będą o wiele wyższe niż obecnie. Czy sięgną wtedy 5000 dolarów czy więcej – tego oczywiście nie wiadomo. Z całą pewnością jednak tam dotrzemy, a im dłużej to będzie trwało tym mocniej wywinduje to ceny – ocenił Peter Schiff w wywiadzie Bankier.pl. Obecnie mamy ostatnią fazę hossy na rynku złota – niektórzy ludzie są zaangażowani w kruszec, niektórzy spekulanci czy fundusze hedgingowe jeszcze nie wyszły z tego rynku. W rzeczywistości jednak ogromna większość Amerykanów nie ma żadnego złota i nigdy nie myślała o jego kupnie.
Zanim jego cena dojdzie do 5000 dolarów, będziemy mieli do czynienia z o wiele szerszym zainteresowaniem ze strony indywidualnych inwestorów. Kiedy ludzie zaczną tracić zaufanie do depozytów bankowych – bo będą zaniepokojeni możliwością upadku banków lub po prostu samą inflacją obniżającą wartość ich środków – wielu z nich zwróci się ku alternatywnym formom oszczędności takich jak złoto czy srebro.